Problem z sąsiadką

Witam. Chciałabym się doradzić w pewne i być może nietypowej sprawie, z którą ktoś może miał osobiście styczność i wie co z tym można zrobić. Bo my już jesteśmy trochę bezsilni i nie wiemy co robić... a natomiast mamy problem ze sąsiadką, która mieszka sama jest Niemką, bez urazy. A więc zaczęło się od tego, że mój mąż mieszka i pracuje w niemczech a ja z naszą córką w Polsce. Mąż wynajmuje mieszkanie jednopokojowe z racji tego ze jest tu sam i wiecej mu nie potrzeba. mieszkał tu rok i nie było zadnych problemow bo nikt do niego nie przyjezdzal ze wzgledu na to ze mielismy male dziecko wiec podroze byly niemozliwe. od jakichs 8 miesiecy czasem przyjezdzam do meza w odwiedziny sa to pobyty maksymalnie 2 tygodniowe i o nich jest rowniez wlasciciel poinformowany przed moim przyjazdem. Niestety w ciagu ostatnich 6 miesiecy nazbieralo sie tych skarg az 4, nigdy nie byla wzywana policja tylko sa to pisma od wlasciciela mieszkania w ktorych nas informuje ze takie sytuacje odbyly sie w ostatnim czasie. w ostatnim upomnieniu dostalismy wiadomosc ze jeszcze jedno upomnienie i wymelduje stad meza i wypowie mu umowe. Nie wiem czy to jest w ogole mozliwe. Kilka razy nam sie zdarzylo posiedziec troche dluzej ze znajomymi ale to tylko w soboty i to nie byly zadne imprezy. Do tego ze za czesto jest pranie prane, kiedy pralka jest w piwnicy. ze nie myta jest klatka schodowa suszarnia oraz pralnia kiedy ja ani maz nigdy nie widzielismy zeby ktos to robil, ze za duzo razem gotujemy w ciagu dnia albo za duzo razy bierzemy prysznic, maz tylko wywozi smieci na ulice ale oczywiscie bylo ze on tez tego nikt nie robi, kiedy widoczne jest to ze jezeli on tego nie zrobi to nikt inny tego nie zrobi. ostatnio doszlo nawet do tego ze bylismy w polsce na okres dwoch tygodni a przyszla skarga ze byly imprezy w tygodniu i bylo prane pranie ale nie przez nas. Naprawde nie wiadomo co robic, skoro ze strony wlasciciela mieszkania tez nie ma zbyt duzej pomocy... Proszę o radę co w takiej sytuacji mozna zrobic, tym bardziej ze ona nie tylko na nas pisze te skargi ale rowniez na sasiadow albo sasiadow z innego bloku. na jakiej podstawie wlasciciel moze wypowiedziec umowe wynajmu ? oraz jaki okres moze przebywac gosc bez adresu zameldowania.. ?? Bo niestety zaczynamy sie obawiac ze wlasciciel pozbawi mieszkania meza . Dlatego bardzo prosze o pomoc..

2016-10-28 00:00:00

Ewak1988


Odpowiedzi:


Zapisz się na powiadomienia o nowych postach w tym wąteku przez email


Dodaj odpowiedź

*
*
(Twój email nie zostanie pokazany.)
*
Kontakt