Gdzie moge uzyskać informacje na temat nauki jezyka niemeickiego dla przyjeżdzających.
Słyszałam, że jak się przyjeżdza do Niemiec i nie podejmie się nauki ani pracy to trzeba iść na kurs niemieckiego.
Słyszałam rózwnież ze sa rózne kursy: płatne i darmowe. Od czego zależy to?
Ja zamierzam przyjechać do Niemiec i chciałabym iśc na kurs językowy. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale jak przyjadę będę żoną Polaka mieszkającego i pracujacego od kilku lat w Niemczech. Ma własną działalnosc niemiecką.
Dziekuję za udzielenie informacji,
Pozdrawiam
2013-09-19 00:00:00
Łucja
Prawie - jak się przyjeżdza do Niemiec i nie podejmie się nauki.
2013-09-21 00:00:00
Kuko
to jest kurs integracyjny w którym dowiesz się na przykład że picie piwka na świeżym powietrzu obok sklepu nieładnie wygląda.
2013-09-21 00:00:00
Na kurs nie trzeba iść, ale wiadomo, bez języka ani rusz, nawet jeśli znasz angielski, na niewiele się to tu zdaje.
O kurs możesz zapytać np. w najbliższej Volkshochschule (VHS) - często mają swoje strony www.
Znajdziesz tam kurs integracyjny:
6 modułów kursu językowego (każdy po 100 godzin - tych lekcyjnych 45min) plus Orienterungkurs (historia, polityka, kultura - 60 godzin też każda 45min). Każdy moduł językowy kosztuje ok 250 euro (Ty płacisz ok 120 euro, resztę płaci państwo, bodajże Urząd ds. Migracji, czyli de facto pochodzą one z podatków twojego męża). Jeśli nie zarabia dużo, można się starać o większe dofinansowanie, wtedy nie płacisz nic.
W VHS kurs obejmuje poziom A1-B1, trwa ok. roku, potem zdajesz egzamin.
Jak już wspomniałam, kursy są często w VHS, ale jeśli chcesz mieć zajęcia na trochę wyższym poziomie, spytaj na pobliskim uniwerku, też często robią kursy dla osób spoza (tzn. niestudentów i nie pracowników danego uniwersytetu). Uczestnicy kursów w VHS mają różny poziom wykształcenia, często robią ten kurs bo muszą, nie przykładają się i w efekcie idzie on dużo wolniej niż na uniwerku. Nie wiem tylko jak jest z opłatą na Uni. Ale z tego co kojarzę, że Urząd ds. Migracji (Migrationsamt czy jakoś tak) daje Ci określoną pulę dofinansowania, a Ty możesz zdecydować, gdzie chcesz się uczyć.
Oczywiście są jeszcze szkoły językowe typu Goethe-Institut (najlepszy) ale cenę tam musisz pomnożyć razy 3 czy coś w ten deseń.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
Renata
2013-09-22 00:00:00
Dziękuje bardzo za odpowiedź. A słyszałaś może coś o darmowych kursach? bo takie słuchy do mnie docierały, że takowe są...Pozdrawiam
Ł
2013-09-24 00:00:00
Anonim
Słyszałam tylko, że jak ktoś jest bezrobotny to państwo opłaca takiej osobie kurs w VHS, ale jeśli twój mąż pracuje, a rozliczacie się wspólnie to nie wiem jak to wyjdzie. Nie znam niestety limitów dochodów na osobę, poniżej których dofinansowywują Ci kurs, nie wiem też jak się to załatwia. Bardzo prawdopodobne, że przez daną VHS, w której zapisujesz się na kurs.
A jeszcze coś mi świta. Możliwe, że Arbeitsamt, jeśli nie znajdzie dla Ciebie pracy od razu (mało prawdopodobne, ja tam w Arbeitsamt nie wierzę) wysyła na takie bezpłatne kursy, żebyś miała lepsze szanse na rynku pracy. Najlepiej od razu się tam zarejestruj i zapytaj.
Pozdrawiam
Renata
2013-09-25 00:00:00